Czysta heroina. Uzależnienie. Dla mnie jest nią muzyka. Słuchając ulubionych dźwięków przenoszę się w swój własny świat, wypełniony marzeniami. Tylko ja i słuchawki w uszach. Zapominam o całym otaczającym mnie świecie :) Słucham naprawdę różnych gatunków, nic konkretnego. Ostatnio bardzo spodobała mi się płyta Lorde. Jest pełna harmonii, wewnętrznego spokoju. Artystka często porusza w utworach kontrowersyjne tematy. Nie przejmuje się opinią innych, sama najlepiej wie czego chce i uparcie dąży do wyznaczonych celów. Jest też bardzo pewna siebie.
Doskonała płyta pod każdym względem. Słuchając jej można usiąść spokojnie i po prostu odpłynąć. Muzyka tak porywa, że można słuchać jej bez końca. Wokalistka, chociaż jest tak młoda i wydaje pierwszą płytę sprawia wrażenie bardzo dojrzałej, jej emocjonalne podejście do wykonywanych utworów sprawia, że po prostu chce się jej słuchać, od rana do wieczora.
Doskonała płyta pod każdym względem. Słuchając jej można usiąść spokojnie i po prostu odpłynąć. Muzyka tak porywa, że można słuchać jej bez końca. Wokalistka, chociaż jest tak młoda i wydaje pierwszą płytę sprawia wrażenie bardzo dojrzałej, jej emocjonalne podejście do wykonywanych utworów sprawia, że po prostu chce się jej słuchać, od rana do wieczora.
A co Wy myślicie o tej płycie?
Naomi xx
nie znam tej płyty.
OdpowiedzUsuńendrie-blog.blogspot.com
Ja bardzo lubię jej muzykę, ale samej osoby nie cierpię :)
OdpowiedzUsuńideal-moments.blogspot.com -link
Mam podobne zdanie ;) Nie podoba mi się to jak traktuje i obraża innych wykonawców.
UsuńJa nie jestem jakąś taką wielką fanką Lorde, ale miłoby było posłuchac płyty :)
OdpowiedzUsuńnikoletta-blog.blogspot.com
Tak jak wyżej napisała Magda, ja też nie jestem jej fanką. Jednak płyta okazała się cudowna :)
UsuńŚwietny blog! Super piszesz posty ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam
http://for-ever-teenager.blogspot.com/